P.s: Tak wgl to napisałam tego shota 10 minut temu, ale shhh.
Tytuł: Heroin, my love.
Pairing: Jungkook&Jimin
Gatunek: lekki dramat
Gatunek: lekki dramat
Typ: One shot, yaoi, miniaturka
HOPE YOU LIKE IT
Co chwilę odwracał głowę w stronę szyby. Obserwował przez nie wielki dąb, który wyrastał na wprost jego okna. Na niebie kłębiły się ciemne chmury, w każdej chwili gotowe runąć deszczem.
Spojrzał na swoje wielkie łóżko, na którym leżał młodszy chłopak. Cicho wystukiwał paznokciami dobrze mu znany rytm o brzeg szafki. Jego powieki były zamknięte, po intensywnie przeżytym doznaniu spełnienia. Czarne włosy, z granatowymi akcentami opadały na jego spocone czoło, przyklejając się do niego. Jego klatka spokojnie się unosiła. Była zupełną odwrotnością tego co działo się z nią chwilę temu.
Starszy nadal patrzył na jego nagie ciało owinięte tylko w stary koc. Podszedł do niego stawiając bose stopy na parkiecie. Pochylił się i podniósł podbródek czarnowłosego do góry. Zaciągnął się szarym dymem i złączył ich usta w pocałunku. Przekazał mu papierosowy wytwór z niezwykłą wprawą.
Młodszy dłońmi przejechał po jego plecach, czując pod opuszkami liczne zadrapania i ślady po paznokciach, których był twórcą.
Starszy oderwał się od niego i usiadł na meblu. Palcami zmierzwił włosy, a peta zgasił o blat szafki. Podniósł z ziemi swoją koszulkę i włożył ją na nagą skórę. Sięgnął do kieszeni spodni i wyciągnął z niej małą paczuszkę. Rozsypał biały proszek na zmiętym sreberku. Podgrzał go zapalniczką, a w prawą dłoń chwycił strzykawkę zapełnioną wodą. Pobrał proszek do niej z nikłym uśmiechem. Wolną ręką wymacał żyłę na ręce, a po chwili wbił w nią igłę. Przymknął oczy napawając się tą chwilą.
Młodszy otworzył oczy, a kiedy zobaczył co robi starszy oparł podbródek o jego ramię. Ponętnie zamruczał mu do ucha, zabierając strzykawkę z jego rąk. Szybko umiejscowił ją w stawie łokciowym. Wstrzyknął cały płyn i opadł na miękką poduszkę. Starszy zrobił to chwilę później rozkładając ramiona na pościeli. Jedną ręką objął wątłe ciało obok niego. Chwilę wpatrywał się w tatuaż na klatce piersiowej młodszego chłopaka. Przedstawiał H wrysowane w liście.
- Hera twoje drugie imię- starszy cicho wyszeptał- Hera moja miłość.
Wiesz, co? Przez Ciebie, po prostu nie wiem, co mam powiedzieć... Jak możesz, no? ;-;
OdpowiedzUsuńTo było... no... takie inne.... A ty wiesz, że ja lubię takie inne rzeczy.c: Myślałam, że JungKook zabierze mu strzykawkę i na niego nakrzyczy, zalewając się łzami (tak, jak to w innych ff bywa) i mnie zaskoczyłaś ._.
Zrobiłaś to specjalnie, nie? Teraz będę to przeżywać, no ;;
Dobra, koniec wyrzutów XD
Kurczę no, piękne TT^TT. Co tu dodać, zrobiłaś to idealnie po prostu ;u;
Nieliczny z ff, który mnie tak zaskoczył (pozytywnie oczywiście). ;w;
Weny do takich opowiadań, bo naprawdę mi się bardzo podobało TTuTT
~JiYeol
Pogoda na dworze dobijająca. To sobie myślę poczytam jakieś lekkie i przyjemne opowiadania. Ale o kim? Może o BTS bo mam na nich ostatnio fazę. Tak więc wchodzę w google i szukam. Trafiam na fajny blog. Autorka pisze w stylu, który mi się spodobał. Czytam każdy one-shot i wprawiam się w dobru nastrój. Postanawiam zostawić Jimin/Jungkook na koniec, a tu takie coś, slightangst. Ale mimo tego, że to nie fluff to i tak mam dobru humor bo to było pięknie napisane. I ten pocałunek, w którym podzielili się dymem bardzo mi się spodobał.
OdpowiedzUsuńOby więcej takich fic na tym blog.
Życzę weny, czasu i chęci do pisania.
Levi ;-)
PS. Sorki za dość nieskładny komentarz.
Powiem tyle- cudowne~
OdpowiedzUsuńWow, to było takie... inne, czego się nie spodziewałam, ale to było cudowne <3 I naprawdę wow, czytam to i czytam i nie potrafię przestać :)
OdpowiedzUsuń