czwartek, 14 lipca 2016

Kolekcjoner: Podły


Tytuł/Rozdział: Podły/III
Pairing: Jimin & Yoongi, Jimin & Jungkook, Jimin & Taehyung
Gatunek: romans 
Typ: fluff, three-shot
Ilość wyrazów: 866


Dni mijały, a zawiść nowych współlokatorów wydawała się jakby zmniejszać. Znaleźli drugi wspólny temat, pierwszym był oczywiście Jimin. Okazało się, ze Jungkook umie całkiem nieźle śpiewać, co Yoongi potrafił wykorzystać, dając mu jedną z partii w swojej piosence.
Oczywiście zdarzały się tez gorsze dni, w ciągu których chłopcy cięli sobie ubrania, wyłączali wodę, kiedy drugi był pod prysznicem, dodawali soli do herbaty. Warto też wspomnieć, że Jungkook zamieszkał na dobre razem z Yoonminami.
Jimin zauważył, ze zaczął traktować Jungkooka jak młodszego brata. O ile lubił jego pocałunki, to wizja seksu z nim coraz bardziej go odpychała. Zdarzało mu się czasem, ze chciał wrócić do dawnej relacji z Yoongim i z tego co powiedział mu Min mógł wywnioskować, ze zawsze miałby gdzie wracać, ale on już nie umiał. Nie potrafił być z osobą, którą kiedyś zostawił.
Park zauważył, że zaczyna przeszkadzać mu w Kookim jego dziecinność, ale nie to, ze oglądał bajki, nosił skarpetki z Elsą, czy zbierał kubki z Kubusiem Puchatkiem. Jungkook nie byl odpowiedzialny. Był dziewiętnastolatkiem, z psychiką piętnastolatki. No może oprócz spraw łóżkowych, jeśli o to chodziło, to był absolutnym mistrzem.
Dnia pewnego, był to deszczowy wtorek, kiedy Yoongi był w pracy, Jimin i Jungkook siedzieli razem na kanapie, oglądając serial.
-Kooki?
-No?- młodszy odwrócił wzrok w stronę Parka, przełykając kolejną tabliczkę czekolady. Brunet wziął głeboki oddech, przygotowując sobie w głowie, co powinien powiedzieć.
-My już nie możemy być razem. Możesz tutaj nadal mieszkać, tylko ja już nie chcę być z Tobą w związku.- starszemu trudno było patrzeć w oczy, co niezmiernie Jungkooka rozczuliło. Powinien go wyrzucić, kazać wypierdalać, na koniec jeszcze wyzywając i tłukąc jego kolekcję kubków.
-Będę jak Yoongi numer dwa?- zaśmiał się- No dobra, jeśli tego chcesz, to w porządku.
Jimin podniósł wzrok i uśmiechnął się, czując dłoń na swojej głowie. Oparł ją chwilę potem o zagłówek kanapy, rzucając komentarzem na temat serialu. Rozbawił go fakt, że siedząc na tej kanapie tylko z kimś zrywa.
Pod wieczór, kiedy to Yoongi wrócił z pracy, chłopcy jedli już kolację.
-Cześć wam.- zdjął kurtkę i odwiesił ją na haczyk, po czym podszedł do stołu. Nałożył sobie dwa naleśniki, po czym wyłożył na nie nutelle i ponarzekał, ze nie zostawili mu ani trochę bitej śmietany.
Jimin zjadł pierwszy. Włożył talerz do zlewu, żeby móc wyjść z pomieszczenia.
Yoongi i Jungkook jedli w ciszy. Teraz i jeden i drugi musiał nosić plakietkę 'ex'.
-Jimin ze mną zerwał.
Yoongi popatrzył na chłopaka, zaraz śmiejąc się głośno, za co dostał pięścią w ramię.
-Chyba nie myślałeś, że będę płakał razem z Tobą.
-A czy ja ryczę?
Min był całą tą sytuacją niezmiernie rozbawiony.
-Pozwolił Ci zostać?- Kiedy Jungkook kiwnął głową, blondyn o mało co nie popłakał się ze śmiechu.- Możemy sobie, kurwa, nosić plakietki 'Były Jimina 1', 'Były Jimina 2', za niedługo pewnie będzie i trzy.
Jungkook słysząc ten debilizm również się zaśmiał. Czuł, że nienawiść pomiędzy nimi zaczyna coraz bardziej znikać. Zaczęli grać w jednej drużynie.
-A co jak przyprowadzi nowego?
-To też tu zamieszka.- chłopcy roześmiali się żałośnie.
Śmiali się jeszcze chwilę, po czym zabrali z lodówki po piwie i usiedli opatuleni kocami na balkonie.
-Wiesz, ze Jimin zaczął umawiać się z Tobą kilka dni po tym jak ze mną zerwał?
-Dziwka z niego.
-Ogromna.
Chłopcy znów dostali głupawki, rozlewali piwo, obrażali Jimina, siebie nawzajem i choć żaden nie chciał tego mówić, gdzieś pomiędzy wierszami, wyznali sobie nawzajem, że gdzieś w głębi serca, ale naprawdę na dnie, czują do siebie sympatię.
Następnego dnia Yoongi miał wolne i zdziwił się, kiedy na łóżku obok nie zobaczył Jimina. Kooki spał przodem do niego, dzięki czemu widział jak stróżka śliny spływa mu po brodzie. Wstał z łóżka, ubrał kapcie i udał się do kuchni. Włączył telewizor i w kapturze na głowie skakał po kanałach. Chwilę potem dosiadł się do niego Jungkook, który ułożył się w takiej samej pozycji co hyung. Czekali tak w ciszy na Jimina, mając nadzieję, ze poszedł do sklepu. W ich domu tylko Park zajmował się kuchnią, Yoonkook umiał spalić nawet płatki z mlekiem.
Po kilkunastu minutach gapienia się w wiadomości, drzwi do mieszkania otworzyły się, a w nich pojawił się brunet, niosący siatki z zakupami. Przywitał swoich ex, po czym rozłożył rzeczy na blacie i zabrał się za robienie śniadania. W międzyczasie kazał tej dwójce iść się umyć, co zrobili wspólnie, by to nie marnować czasu.
Zasiedli przy stole akurat kiedy było gotowe. Jedli, dyskutując o durnotach, obgadując kilku swoich kolegów, czy dzieląc się przemyśleniami na temat Gdzie jest Dory.
Kiedy chłopcy zjedli i chwycili się za jedzenie ciasta zrobionego przez Jimina, usłyszeli dzwonek do drzwi. Yoonkooki popatrzyły się na siebie, a potem na podchodzącego do drewna Parka. Udało im się usłyszeć jakiś męski głos, po czym do ich uszu doszedł dźwięk tupania. Stanął przed nimi różowo-włosy chłopak, wyższy od Jimina, przystojny.
-To jest Taehyung, a to są Yoongi hyung i Jungkook- wskazał na chłopaków, do których nowo poznany pomachał.
Jimin chwycił Tae za rękę i razem z nim skierował się do sypialni.
Ex popatrzyli na siebie porozumiewawczo.
-To ja biorę nutelle i nakładam mu ją do butów, a Ty smarujesz mu kurtkę miodem.
-Deal.

10 komentarzy:

  1. O ma Jackson!
    Nie wiem co o tym myśleć... Patrzę, widzę że nowe opowiadanie ale nadal nie moje kruki za co byłam zła. Noc jednak młoda więc czytam.
    Eeee dlaczego on mieszka ze swoim ex? Czy ktoś mi powie dlaczego zerwali? Aha... Koko, sadomaso, spoko (rozjebałaś to wszystko dodając sądy xD ) Aha, zerwali, nowy przyszedł i ta butelka!
    Mnie więcej to działo się w mojej głowie. Three-shot wyszedł ci świetnie :D ale ja się dalej pytam: Kiedy Kruki???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie sądy* tylko daddy, głupia autokorekta xD

      Usuń
  2. Ogólnie wyszlo super zakonczenie takie troche nie w moim stylu( mialam nadzieje, ze Jimin wroci do Yoongiego, nie potrzebnie Tae tam dodalas. Czekam na kruki i zycze weny!

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wiem, czy ogarnęłyście o co mi chodziło. Powód zerwania Jimina z Yoongim, jak i Kookim jest powiedziany w opisie w zakładce 'wieloczęściowe'.
    A to, ze mieszka ze swoimi ex miało być groteską normalnego życia. Większość osób w realu, po zerwaniu ze sobą, nie rozmawia, a co dopiero mieszka razem. Cały tree-shot miał być wyśmianiem idei zerwań, przedstawionym w sposób absurdalny.
    A zakończenie miało pokazać, że nawet kiedyś najwięksi wrogowie mogą stać się przymierzeńcami, grając o wspólną sprawę. ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Hahahhahahah :) boże cuuuudo loffciam cie normalnie :3

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  6. Czy cały zespół sprowadzi do domu ? XD Normalnie jak babcia która znajdzie bezdomnego kota i go przygarnie i się tego nazbierało i teraz musi je karmić XD Jimin co ty wyprawiasz ..

    OdpowiedzUsuń